czwartek, 14 czerwca 2012

Goller Rauchbier

Kupując to piwo miałem nadzieję na wypicie jakiejś ciekawej wędzonki. Jak wiadomo ten styl jest więcej niż skromnie reprezentowany na naszym rynku, więc każde nowe piwo tego rodzaju budzi sporą ciekawość.
Goller był tuż przed końcem terminu ważności, co być może wpłynęło na moje odczucia.