poniedziałek, 28 maja 2012

Singleton of Dufftown 12 YO

Długo myślałem, jakim trunkiem zacząć tego bloga.
Z jednej trony dobrze byłoby zacząć czymś znanym, o czym informacji szuka wiele osób – wiadomo, większa szansa na ściągnięcie czytelnika. 
Z drugiej strony – może czymś, co dopiero pojawia się masowo w sklepach… chyba to będzie lepsza metoda.
Padło zatem na 12-letniego Singletona, który ostatnimi czasy pojawił się w sporej ilości sklepów. A że dystrybutorem tego trunku jest grupa Diageo, można być niemal pewnym, że w krótkim czasie trafi pod niemal wszystkie sklepowe strzechy.
Whisky pochodzi z rejonu Speyside, więc wiadomo, że możemy się spodziewać raczej koszyka z owocami, niż zapachów znanych robotnikom pracującym przy układaniu asfaltu w nadmorskich miejscowościach.

Zapach: Dominuje miód i świeży dąb. Poza tym jest słodko, łagodnie, pojawiają się suszone figi i daktyle.
Smak: Na pierwszym planie cytrusy, zaraz za nimi pojawia się aromat dębiny i orzechów. Finisz lekko wytrawny, orzechowy, dość świeży, gdzieś w dalekim tle jakby delikatnie miętowy.

 Czy jest to dobra whisky? Na pewno w podobnej cenie można kupić wiele ciekawszych, oferujących dużo bardziej rozbudowane doznania smakowe maltów. Jeżeli ktoś szuka czegoś łagodnego, łatwo pijalnego, czegoś, co nie odrzuci swoimi aromatami nawet zupełnego laika – może śmiało wrzucać Singletona do koszyka. Osoby bardziej obeznane z tematyką whisky słodowej pewnie będą nieco zawiedzione. Dla mnie osobiście – na wieczorne posiedzenia, gdy szuka się relaksu a nie dziesiątek bodźców smakowych – jak znalazł.

2 komentarze:

  1. Dla mnie ten singiel nie jest godzien swej ceny. W hipermarkecie na L ostatnio obok niego stoi 10 letnia Jura - znacznie lepszy wybor :) Wersja 15YO tego SoD jest zdecydowanie lepsza.

    Pozdrawiam,
    Monkey Shoulder Addict

    OdpowiedzUsuń
  2. Piłem ta whisky kiedyś i zawsze wspominam ją mile. Można ją kupić za nieco ponad 100zł i moim zdaniem jest to dobra cena. polecam każdemu kto zaczyna pić sm. Muszę się przyznać ze ja czułem wyraźnie lukrecje z innymi aromatami nieco gorzej

    OdpowiedzUsuń