Dziś w szkle wylądowało piwo, a konkretniej ipa (tak, znów ta ipa...) z czeskiego browaru Permon. Browar o tyle interesujący, że co prawda powstały na fali rewolucyjnej, ale warzący również klasyczne gatunki piwa (zachęcam do zerknięcia na ich stronę). Klasyka oczywiście nowofalowych pijaczy piwa zazwyczaj mało interesuje, ale mody maja to do siebie, że mijają, a "nuda" będzie zawsze miała swoich odbiorców.
Tyle więc sobie pofilozofowałem, co do samego piwa - jest to ipa dość treściwa i mocna (16% ekstraktu i 7,5% alkoholu), ale jeszcze nie nazywana imperialną, choć browar ma też w ofercie słabszą wersję, z chwytliwą nazwą PIPA. Do chmielenia użyto 4 rodzajów chmielu amerykańskiego, chmielono je też ponoć na zimno. Czyli w zasadzie norma. Będzie nuda i przesyt amerykańskimi szyszkami? Się zobaczy.
Na początku będzie o pianie. Ciężko ją na piwie stworzyć, ale jak już coś powstanie, to dzielnie trwa przez długi czas.
W zapachu nic nowego. Dużo cytrusów (z dominującym grejpfrutem), do tego żywica i trochę igliwia. Szczerze mówiąc po iluś tam piwach w tym stylu zaczynam się po prostu nudzić takimi aromatami. Wiem, że ten styl tak ma, ale wydaje mi się, że w niektórych typach piw różnorodność w ramach jednego gatunku jest większa.
Na języku także zgodnie ze stylem, czyli dużo cytrusowo - żywicznej goryczki, zrównoważonej słodem. Ale dwie rzeczy mnie zaskoczyły. Pierwsza to mała treściwość piwa, oczywiście patrząc na ekstrakt. A druga to lekko wyczuwalny alkohol - niby delikatnie (może mi się zdaje), ale w połączeniu z brakami w treści kiepsko to wpływa na całokształt.
Ogólnie Sherpa złym piwem nie jest, ale też nie jest trunkiem wartym wydania 11 złotych. Może też znudził mi się trochę ten styl, stąd i moje wybrzydzanie, choć nie rozumiem ludzi ciągle zapijających się ipami. Jest tyle innych ciekawych rzeczy do spróbowania, jak można wciąż pić to samo? Ja na ten rok odpuszczam sobie już ten styl, idzie jesień, potem zima, na scenę wkracza waga ciężka, w końcu zaczną się ciekawe piwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz